Gdy na rynku jest znacznie więcej pieniędzy niż dóbr, które możemy za nie nabyć, to ceny dóbr rosną, bo jest ich mniej niż potrzeba i zwyczajnie nie starcza ich dla każdego kupującego. Proszę więc spytać samych siebie, czego obecnie na rynku nie ma? Co jest tak potrzebne, że jest wyprzedawane po każdej cenie, a fabryki nie nadążają z produkcją? Kiedy w ostatnim czasie półki w sklepach świeciły pustkami?
A może Państwo sami mają tak dużo pieniędzy, że już nie wiedzą co z nimi zrobić? Starcza Wam na wszystko i o nic nie musicie się już martwić? Pieniądze wprost nie mieszczą się w Waszych portfelach? A może Wasi znajomi lub sąsiedzi mają ich tak dużo, że wykupują wszystkie towary ze sklepowych półek?
A może jest zupełnie odwrotnie? Może naszym problemem nie jest nadmiar pieniędzy, a właśnie ich niedobór? Zastanówcie się Państwo uczciwie, czy nie brakuje Wam pieniędzy, aby spokojnie przeżyć do następnego miesiąca? Czy nie macie problemów ze spłatą rat kredytowych, opłaceniem rachunków i pogodzeniem wszystkich wydatków tak, aby starczyło jeszcze na życie? Możliwe, że ograniczacie swoje wydatki i rezygnujecie z mniej pilnych potrzeb oraz z przyjemności i z obawy, że zabraknie Wam pieniędzy na rzeczy bardziej potrzebne. Zastanówcie się Państwo, który opis rzeczywistości lepiej pasuje do tego, czego teraz doświadczacie Wy sami, Wasze rodziny, znajomi i sąsiedzi.
Każdy dzisiaj posługuje się pieniędzmi, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną cywilizację. Ta książka jest właśnie o nich. System finansowy świata uległ w ciągu ostatnich trzydziestu lat radykalnej, jakościowej zmianie. Pojawił się nowy rodzaj pieniądza – cyfrowy pieniądz bankowy, który już nie jest, jak gotówka, kreowany przez państwowe banki centralne, ale tworzą go z niczego prywatne banki komercyjne. W tej książce przedstawiono konsekwencje tej zmiany, a są one bardzo duże. Niejednokrotnie wręcz szokujące. A przy tym zupełnie nieznane. Książka jest przeznaczona dla szerokiego kręgu odbiorców, bo przecież każdy z nas ma do czynienia z pieniędzmi.
W szczególności będzie ciekawą lekturą dla osób zainteresowanych lub związanych zawodowo z finansami, bankowością, ekonomią, polityką i rynkami finansowymi. Dla spłacających kredyty, dla pracowników banków każdego szczebla, dziennikarzy, polityków, działaczy społecznych, przedsiębiorców, menedżerów, urzędników państwowych oraz studentów i pracowników naukowych kierunków związanych z ekonomią, finansami i bankowością.
Autorzy tej publikacji wcielają się w rolę pogromców mitów na temat działania systemu finansowego. Prostują błędne, lecz rozpowszechnione przekonanie, że banki to instytucje, które zajmują się wyłącznie przechowywaniem pieniędzy i dawaniem kredytów. Chołoniewski i spółka pokazują, że rola banków jest teraz duża ważniejsza: bo tak naprawdę to „produkują” pieniądz. Banki stały się więc filarami współczesnego kapitalizmu. Na dodatek świadomymi swojej własnej roli i potęgi. Przy czym nie wahają się używać swoich wpływów do współrządzenia światem.
Zobacz nominacje„Banki, pieniądze, długi” to przykład najcenniejszego, a zarazem najrzadszego typu literatury ekonomicznej w Polsce. Książka nie jest tłumaczeniem, nie jest też pracą poradnikową czy naukową (a takie dominują). Jej autorzy unikają nadmiernego popadania w detal (przypadek literatury narzędziowej), nie używają niezrozumiałego i odpychającego akademickiego żargonu. Fakt, często pełnego cennych spostrzeżeń, lecz zawsze ukrytych za wieloma zastrzeżeniami. Podsumowując – to dobra publicystyka ekonomiczna. Na dodatek z wielkim ładunkiem edukacyjnym.
Każdy dzisiaj posługuje się pieniędzmi, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną cywilizację. Ukazała się właśnie książka „Banki, pieniądze, długi. Nieznana prawda o współczesnym systemie finansowym” której głównym „bohaterem” są właśnie pieniądze. Mogłoby się wydawać, że o pieniądzach każdy wie wszystko. Tymczasem, wiele podstawowych informacji o nich jest znanych jedynie wąskiemu gronu specjalistów. W tej książce ujawniono tę wiedzę.
Autorzy podjęli się bardzo ważnego zadania – rzetelnego opisu funkcjonowania systemu bankowego, kreacji pieniądza i powstawania długu. Ktoś mógłby stwierdzić, że tak fundamentalne zjawiska musiały być wcześniej gdzieś zebrane i rzetelnie opisane; ot, choćby w podręcznikach akademickich. Nic bardziej mylnego. Studenci ekonomii czy finansów w tej dziedzinie w najlepszym wypadku otrzymują wiedzę niepełną i bez właściwie położonych akcentów. W gorszym i niestety chyba częstszym wariancie, uczy się ich po prostu często rzeczy niemających wiele wspólnego z rzeczywistością. Skutkiem tego również w przestrzeni publicznej aż roi się od przekłamań i półprawd powtarzanych przez dziennikarzy, polityków, czy nawet, o zgrozo, ludzi związanych z bankowością centralną. Dlatego podtytuł mówiący o nieznanej prawdzie o systemie finansowym nie ma w sobie nic z przesady.
Henry Ford stwierdził kiedyś, że „gdyby ludzie w kraju rozumieli naszą bankowość, wierzę, że przed jutrzejszym rankiem wybuchłaby rewolucja”. Książka Jacka Chołoniewskiego, Pawła Górnika oraz Mateusza Siekierskiego może nie sprawi, że faktycznie ta rewolucja antybankowa wybuchnie, ale z całą pewnością przybliża w przejrzysty sposób funkcjonowanie systemu finansowego, w szczególności uwydatniając jego wady.
W walce ze skutkami pandemii koronawirusa Polska przystąpiła do tzw. luzowania ilościowego, zwanego również drukowaniem pieniędzy. Jeżeli zastanawiałeś się, o co chodzi z tym luzowaniem czy dodrukiem, to książka „Banki, pieniądze, długi…” jest pozycją obowiązkową dla Ciebie. Pisząc pół żartem, pół serio, autorzy wykazali się takim wyczuciem czasowym w podjęciu się opisania tego zagadnienia, pisząc tę książkę dosłownie chwilę przed ponownym uruchomieniem drukarek banków centralnych, że można odnieść wrażenie, że mają coś wspólnego z powstaniem aktualnej pandemii.